czwartek, 22 grudnia 2016

Komes Porter Malinowy - seria limitowana


Warzony z sokiem malinowym, leżakowany z wanilią i chili.
Po otwarciu wita nas piękny malinowy zapach z czymś, co identyfikuję jako delikatna wędzonka. Piwo ma ciemnobrązową, prawie czarną barwę, a przyozdabia je drobnopęcherzykowa, brązowawa pianka. Po nalaniu wspomnianej wędzonki już za bardzo nie czuć. Nie wiem, skąd to się wzięło w butelce. Czuć też już delikatną wanilię.
W smaku szał! Maliny nie atakują, ale są wyraźnie wyczuwalne. Dookoła wanilia, czekolada (z lekkim, gorzkim finiszem). Po kilku łykach minimalnie dają się wyczuć papryczki chili. Jest na prawdę mega przyjemnie, świeżo i owocowo! 
Ciekaw jestem, jak się będzie prezentować za rok, po przeleżakowaniu w butelce (o ile dotrwa). 

niedziela, 18 grudnia 2016

Cornelius root beer



Ciemne piwo korzenne w wydaniu Corneliusa to całkiem smaczna rzecz. Puszka nie jest typowo świąteczna, za to mamy motyw piracki. 


W kolorze czerwono brązowe, przejrzyste, z niewielką pianą, która znika prawie całkiem po dłuższej chwili. Pachnie jak dobrze przyprawiony piernik. Przyprawa korzenna, goździki, cynamon, imbir, karmel. Jest baaardzo słodko! Zero chmielu, słodu, sam piernik.


Piwa w nim niewiele czuć, ale generalnie jest przyjemne.

piątek, 2 grudnia 2016

Portugal Barley Wine - Doctor Brew


Świeżo kupione, premierowe piwo Doctorów, Portugal Barley Wine, powstało w kooperacji z browarem Goncalo Faustino z Maldita Brewing Co.
Ciemnobursztynowy płyn okraszony jest drobną pianą, która z czasem zanika. Dominuje słodowy zapach z wyraźnymi nutami owocowymi. W smaku królują owoce: śliwki, jabłka, rodzynki też... A dopełnia je karmel. Goryczka jest lekka, nie narzuca się. Piwo jest dość słodkie, ale to raczej jego zaleta - pasuje mu ta słodycz. 12,5% alkoholu nie czuć wcale. Jest nieco gęste, podchodzi trochę pod likier - jak likier rozgrzewa. Delikatnie oblepia usta.
Piwo jest raczej nisko nasycone, przez co też jest wręcz aksamitnie gładkie.
Polecam gorąco. :)