Początkowo nie chciało mi się, ale jak poczułem zapach imbiru po otwarciu go, to od razu naszła mnie ochota. A przypadkiem w Tesco znalazłem, bo pojechałem na zakupy, zamiast się uczyć.
Czekoladowo karmelowy aromat typowy dla stoutów miesza się z imbirowym, tworząc cudowne trio.
Takiego połączenia smaków, jak to, jeszcze nie doświadczyłem! Słodycz połączona z lekką kwaskowatością. Genialne!
Mówiłem już, że lubię stouty?
Naszła mnie teraz jedna myśl. Skoro na ajfonach są emotki z różnym kolorem skóry, to powinni zrobić z różnym kolorem piwa...