piątek, 22 lipca 2016

Grape Lager

Latem lubię schłodzone białe wino. Nie spodziewałem się, że nowe piwo od Doctorów będzie tak "winne". :)



Otwieram kapsel i czuję, jakbym otworzył korek. Nalewam - przejrzyste jakby wino. Tylko ciemniejsze nieco. Po nalaniu wrażenia zapachowe nasilają się - czuję białe wino, nie piwo!
W smaku równie zaskakująco. Na pierwszym planie winogrona: szczepy Chardonnay, Sauvignon Blanc i Pinot Grigio. Tuż za nimi, po przełknięciu wyłania się słód pilzneński. Karmelowego coś nie wyczułem, ale wspominają o nim na etykiecie.

Pije się je bardzo lekko, goryczki to to nie ma wcale. Propozycja dla tych, którzy nie mogą zdecydować między piwem, a winem. :)

P.S. Film Kopyra tak mi się spodobał, że żadnym zdjęciem tego nie przebiję! :D

poniedziałek, 11 lipca 2016

ART+ 8 - Strawberry Berliner Weisse


Browar Stu Mostów prezentuje jak zawsze interesujące piwo! W skrócie: najbardziej przychodzi mi na myśl kwas z truskawką.

W kolorze pomarańczowe, dość mętne, z ładną pianą, której drobnopęcherzykowe pozostałości trzymają się na ściankach i na powierzchni. Z zapachem piwa pszenicznego mieszają się świeże, lekko kwaśne truskawki, takie jak to czasem bywają w cieście, czy innej bułce słodkiej. W smaku przypomina Kwas Gamma, ale miast malin czujemy przepyszne truskawki.

Goryczki nie czuć żadnej, pije się prawie jak sok, tylko lepiej. 3,8% alkoholu sprawia, że piwo to jest świetną alternatywą dla radlerów i innych gówien podobnych piw.

niedziela, 10 lipca 2016

Amber ALE



Coś nowego od Doktorków - Amber ALE.
Po otwarciu przyciąga zapachem. Kawa i karmel tańczą z aromatami chmielowymi. Po pierwszym łyku już chcę brać następny. Jest gorąco i duszno, a to piwo świetnie orzeźwia! Gorycz słodów kawowego, karmelowego i pale ale dopełnia gorycz chmieli, co tworzy przyjemną mieszankę - wcale nie za gorzką! Producent podaje 42 IBU. A goryczce towarzyszy delikatność słodu pszenicznego.

Próbowałem kiedyś, chyba w Złotym Psie, (prawdopodobnie) amber ale, ale tamto było mdłe, trochę bez smaku. Tu jest inaczej. Chmiel bardzo miło akcentuje słodowy charakter piwa.

Napitek, jak wspomniałem, lekki, nie za bardzo "naładowany", bo 5,3% alk. Fajny na gorące wieczory po jeszcze gorętszych dniach - ostatnio dużo takich...

sobota, 2 lipca 2016

Górnik


Przyszedł czas na trzecie piwo z Browaru Miedzianka. Tym razem mamy do czynienia z piwem wędzonym, a dokładnie jest to, jak określa producent, pszeniczny stout dymiony.

W kolorze brunatne, prawie czarne. Początkowa delikatna piana znika całkowicie już po chwili.
Pachnie bardzo przyjemnie, czuć dym wędzarni - prawie jakby się tam było. W smaku delikatne, czuć z lekka tę pszenicę, no i przede wszystkim rzucają się nuty wędzone.
Piwo niezłe, ale w smaku mogłoby być intensywniejsze. Piłem już lepsze wędzonki.

Generalnie plus dla Miedzianki za styl - podobają mi się te kolorowe etykiety z odpowiednio dobranymi kapslami. Wszystkie trzy składają się w fajną całość. ;)


piątek, 1 lipca 2016

Atak chmielu


Chciałem skosztować ponownie piwa, które wypiłem jako jedno z pierwszych piw kraftowych. Oj, dawnom go nie pił!

Według Pinty to pierwsze piwo w stylu american IPA uwarzone przez polski browar. Bardzo dobre piwo! Jego piękny, czerwono-miedziany kolor dopełnia drobna piana, która jednak po jakimś czasie zanika, pozostawiając resztki przy ściankach. Tuż po rozszczelnieniu kapsla zaczyna uwalniać się cudowna woń chmielu, iglaków, kwiatów i cytrusów. W smaku chmielowo-owocowo. Kiedyś wydawało mi się bardziej gorzkie, ale wtedy byłem mniej "doświadczony", więc to pewnie stąd. Teraz goryczka jest idealna, nie za duża, ale też nie za mała - dobra na gorący wieczór po gorącym dniu.