Przyszedł czas na trzecie piwo z Browaru Miedzianka. Tym razem mamy do czynienia z piwem wędzonym, a dokładnie jest to, jak określa producent, pszeniczny stout dymiony.
W kolorze brunatne, prawie czarne. Początkowa delikatna piana znika całkowicie już po chwili.
Pachnie bardzo przyjemnie, czuć dym wędzarni - prawie jakby się tam było. W smaku delikatne, czuć z lekka tę pszenicę, no i przede wszystkim rzucają się nuty wędzone.
Piwo niezłe, ale w smaku mogłoby być intensywniejsze. Piłem już lepsze wędzonki.
Generalnie plus dla Miedzianki za styl - podobają mi się te kolorowe etykiety z odpowiednio dobranymi kapslami. Wszystkie trzy składają się w fajną całość. ;)