poniedziałek, 12 września 2016
Dla Paskudnych Pijaków by Food Emperor
Nareszcie zrobiłem sobie piwo. No może nie zrobiłem, ale powiedziałem im jak kurwa robić, żeby mi smakowało. Można je pić jak jakiś paskudny pijak, który ma smak, albo można je używać w gotowaniu niesamowitej gastronomii. Rób jak chcesz, ale jedyne znane jest, że to piwo jest najlepsze, bo moje i polskie.
New-wave german pale ALE z Browaru Brodacz to jedna z wielu pozycji stworzonych w kooperacji ze słynnymi ludźmi. Mam wrażenie, że w Brodaczu zaczęło się od Mietczyńskiego, ale nie jestem pewien. Był też Wiesław Wszywka...
Po otwarciu i nalaniu robi się ciekawie. Na ciemnożółtym płynie leży delikatna, kremowa piana.
Ze słodowym aromatem współgrają pomarańcze i - w dużo mniejszym stopniu - zioła (jakby herbata).
Piwo jest pełne i treściwe, z delikatną goryczką i wyraźnymi nutami owocowymi - bynajmniej nie cytrusowymi. To raczej coś delikatnego, jak gruszka, czy brzoskwinia.
Jest lekkie i całkiem smaczne.
Browar Brodacz podsumowuje je w ten sposób:
Kooperacja z cesarzem kulinarnym YouTube to była czysta przyjemność. Nigdy podczas współpracy nie musieliśmy używać tylu wulgaryzmów. ;D A tak na poważnie, to prywatnie jesteśmy fanami Food Emperora, dlatego nie mogliśmy nie podjąć takiej współpracy. Cesarz przeazał nam dużo wskazówek dotyczących swojego piwa, więc musi być kurwa dobre!
PS Czy teraz jestem paskudnym pijakiem?